Badanie opublikowane niedawno w JAMA Psychiatry powrócił do 120-letniej teorii na temat „przedwczesnej demencji” i odkrył podobieństwa oraz pewien stopień nakładania się schizofrenii i behawioralnej odmiany zwyrodnienia czołowo-skroniowego (bvFTD).  

Podobieństwa między tymi dwiema chorobami, zwłaszcza ich symptomologia, zmusiło dr. Nikolaosa Koutsoulerisa z Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana oraz dr. Matthiasa Schroetera z Instytutu Maxa Plancka do naukowego porównania ich wyników.  

Wykorzystując uczenie maszynowe i model klasyfikatorów neuroanatomicznych, dr Koutsouleris i dr Schroeter badali różne kohorty ochotników, odkrywając, że 41% osób ze schizofrenią spełniało kryteria klasyfikacyjne dla bvFTD. Podobnie duet odkrył, że 22% osób ze zdiagnozowaną ciężką depresją podobnie spełniało kryteria bvFTD.  

Obie choroby wpływają na podobne obszary mózgu, w tym na obszary odpowiedzialne za empatię i kontrolę uwagi.  

„[BvFTD] jest szczególnie trudne do rozpoznania na wczesnym etapie, ponieważ występuje w stosunkowo młodym wieku, nawet tutaj jest najczęstszą formą demencji i często mylona jest z zaburzeniami psychicznymi, takimi jak schizofrenia” – powiedział Koutsouleris. „Dotyczy to zwłaszcza osób cierpiących na zmiany w materiale genetycznym, C9orf72 gen. To właśnie sprawia, że ich porównanie ze schizofrenią jest tak znaczące.” 

Niektóre C9orf72 nosiciele ekspansji mogą również prezentować choroby psychiczne, takie jak schizofrenia lub choroba afektywna dwubiegunowa, co komplikuje drogę do diagnozy FTD. Średnio trwa to ponad trzy i pół roku od wystąpienia objawów, aby uzyskać diagnozę FTD, a błędne diagnozy takich schorzeń, jak schizofrenia, są powszechne.

„W przypadku bvFTD nasze wyniki przyczyniają się do terminowej diagnozy i rozpoczęcia terapii, co jest kluczowe dla dotkniętych chorobą osób i ich rodzin” – powiedział dr Schroeter.